Drodzy przyjaciele ,
Wczoraj o godzinie 20:00 pijany kierowca potrącił naszego byłego Membershipofficera Andrzeja Chruściela , Andrzej zginał na miejscu – swoją ostatnią drogą Harleyem jechał prawidłowo .

Świec Panie nad jego duszą , niech odpoczywa w pokoju .